poniedziałek, 21 września 2009

Spróbować

Zatem zachęcam was ja, więzień w Panu, abyście postępowali w sposób godny powołania, jakim zostaliście wezwani, z całą pokorą i cichością, z cierpliwością, znosząc siebie nawzajem w miłości.
Tak... Piękne słowa... Piękne idee... Tyle razy sobie obiecywałem, że staną się rzeczywistością... i jak zwykle poprzestałem na obietnicach. Najbardziej zaś boli to, że (często) wobec Tych, których naprawdę chcę kochać...
Ale to nie znaczy, że nie mam spróbować jeszcze raz. Czy ostatni i skuteczny? A tego, to nie wiem. Ale chcę... spróbować.
Panie spraw/pomóż, bym nie poprzestał tylko na chęciach i próbach!

Brak komentarzy: