wtorek, 15 września 2009

Piękne zaskoczenie

Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą. I faktycznie jest tak, jak powiedział starzec Symeon. Tylko ile razy i ja jestem pośród tych, którzy "się sprzeciwiają"? A jednak Bóg wciąż gotowy jest tracić dla nas swoją miłość...
***
Dziś mija 11 lat od chwili, gdy rozpocząłem okres wstępny (czyli nowicjat) w Stowarzyszeniu. Szmat czasu za mną. I chyba przez tą rocznicę, pogodę i lekkie przeziębienie stałem się dziś jakiś melancholijny... W najśmielszych marzeniach nie mogłem oczekiwać, że po tych 11 latach będę tu, gdzie jestem. Bóg potrafi zaskakiwać (pięknie).
Dzięki Ci Panie za każdy z tych minionych dni (i za te, które przygotowałeś).

Brak komentarzy: