piątek, 4 września 2009

Nowe bukłaki

Dawno mnie tu nie było. Mógłbym tłumaczyć się problemami z netem... ale to chyba nie tylko to. Powoli wsiąkam w tutejszy świat, jego rytm i przyzwyczajam się do niezbędnego minimum - a ono nie wymaga elementu twórczego (vide: pisania bloga). Dość jednak marazmowi. Każdy dzień to szansa.
Jest jeszcze jedna strona tego medalu... Jakoś ostatnio przestałem słyszeć Słowo, chociaż wciąż każdego dnia Go słucha... Wydaje mi się, że wysycham. A może po początkowym zachwycie tym, co odkryłem (na nowo), uznałem, że "to już było"?! Nie wiem. Wiem jak było (i jest) - nie wesoło, chociaż wydaje się, że wszystko idzie dobrze. Nawet uczę się chętniej...
Co więc działo się ostatnio? Byłem znowu dwa dni w Rzymie, a raczej trzeba by powiedzieć, że w domu w Rzymie, bo "bycie w Rzymie" ograniczyło się do drogi z dworca i na dworzec. A no i jeszcze krótkiej wycieczki pod mój przyszły Uniwersytet (20 minut na piechotę w jedną stronę).
Po powrocie nastał dla mnie czas tęsknoty za tym, co zostawiłem. To za sprawą Polaków, którzy tu przybywają (i będą mogli wrócić do Polski), za sprawą parafialnej strony, która wciąż jest pod moją opieką, no i za sprawą 1 września - 70 rocznicy wybuchu II wojny światowej i początku roku szkolnego. Zwłaszcza w perspektywie tych dwóch ostatnich, widzę, jak bardzo silne afekty łączą mnie z tym, co już jest więcej i "nie wróci więcej". I widzę, że to głupiutkie przywiązanie nie jest dla mnie dobre.
A no i hasło naszego kursu na wrzesień: "wszystko się zmienia" ;)
***
I właśnie w takiej perspektywie słyszę dziś słowa: młode wino należy wlewać do nowych bukłaków. Jakże precyzyjnie powiedziane! Nie ma co wracać do starego i próbować wtłoczyć w nie to, co nowe. "Wszystko się zmienia", więc nie powinienem tęsknić za tym, co było. Przecież jest tyle (nie wiem ile, ale jednak "tyle") przede mną... Trzeba patrzeć do przodu (ale nie dlatego, by zapomnieć o tym, co za mną)! Tam też (jak w przeszłości) jest Ten, który jest przed wszystkim i w Którym wszystko ma istnienie.
Panie spraw, abym był zdolny napełnić także nowe bukłaki winem - Twojej radości i chwały!

Brak komentarzy: