niedziela, 23 sierpnia 2009

Słowo życia

Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Słowa Jezusa to odpowiedź na bunt, jaki zrodził się w sercach wielu Jego uczniów, gdy usłyszeli, że On daje im swoje Ciało jako pokarm. Nie byli w stanie przekroczyć tej bariery w swoim rozumowaniu i dlatego wielu [z nich] odeszło i już z Nim nie chodziło.
Jest to więc dar - wielki i nie doceniany! Dlaczego niedoceniany? Przecież każdy z nas - o ile został ochrzczony - należy do wspólnoty, której zostało dane - objawione - Słowo Ojca: Jezus Chrystus. Możemy tego Ojcowskiego głosu słuchać każdego dnia - słuchając i czytając słowo Boże.
Najczęściej jednak zadowalamy się namiastkami: głupiutkimi serialami, wzruszającymi powieściami, sensacyjnymi plotkami... Nie chcemy poznawać prawdy. Wolimy "półprawdy". Dlatego także nas musi się zapytać Jezus (jak Dwunastu): Czyż i wy chcecie odejść?
I trzeba nam dzisiaj odpowiedzieć na to pytanie! Niechaj wzorem będą słowa Św. Piotra: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. Niechaj pociągnie nas przykład Izraelitów i ich gorąca deklaracja: Dalekie jest to od nas, abyśmy mieli opuścić Pana, a służyć bóstwom obcym!
Potwierdźmy to także naszymi czynami: sięgnijmy po zakurzoną (może) księgę Pisma Świętego. Otwórzmy ją z odwagą i nadzieją i karmmy się tym pokarmem, który daje życie. W ten sposób na prawdę powiemy: chcemy służyć Panu, bo On jest naszym Bogiem. Otrzymamy radość, której nikt nam nie odbierze!

Brak komentarzy: