piątek, 18 stycznia 2008

Paralityk

...wstań, weź swoje łoże i idź do domu. To znaczy: bądź wolny, przestań już być paralitykiem. Niech nic już cię nie ogranicza!
Jakże bardzo potrzeba nam tych słów na co dzień. Bo doświadczamy ciągle tego samego - coś nas ogranicza, coś przytrzymuje, że nie możemy się swobodnie poruszać. I nie koniecznie musi to być grzech. Czasem są to nasze przyzwyczajenia, czasem moda, konwenanse, ludzkie oko i słowa...
Wciąż jesteśmy PARALITYKAMI. I wciąż potrzebujemy uwolnienia. Panie przymnóż nam wiary!

Brak komentarzy: