środa, 16 stycznia 2008

Cud (prawdziwy)

Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił. W tych krótkich słowach św. Marek ujmuje relację z jednego dnia zbawczej działalności Jezusa.
Wydają się te słowa bardzo lakoniczne i jakby beznamiętne. Zero w nich emocji, uniesienia, radości. Suchy fakt. Stwierdzenie. A może inaczej by do nas w ogóle nie dotarły? My przecież już do tego wszystkiego, tak bardzo się przyzwyczailiśmy!
Jezus uzdrawia... A cóż w tym nadzwyczajnego?! - zdajemy się pytać. A może jednak pora się zatrzymać i podziękować?! Może jednak to jest CUD (prawdziwy)?!

Brak komentarzy: