wtorek, 6 maja 2008

Pokora

Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Niby to wiem. Niby wiele razy to już słyszałem... A jednak wciąż próbuję dotrzeć do Boga, do Zbawienia, po swojemu: swoimi drogami, czy raczej bezdrożami.
Pycha jest jednym z najcięższych grzechów, bo najtrudniej się jej pozbyć. Początek leczenia wymaga przyznania się do tego, że jest się pysznym, a do tego potrzeba POKORY. "I kółko się zamyka" Pozostaje jedynie modlitwa i prośba: o cud, o interwencję. Inaczej nic z tego nie będzie!
Panie ożyw me serce, by wreszcie chciało zaufać Tobie, a nie sobie.

Brak komentarzy: